Hej,
Udało mi się jeszcze skończyć kolejną wymarzoną rzecz. W niedzielę zmykam na wykopaliska i doszłam do wniosku, że przyda mi się torebka-biodrówka, o której swoja drogą marzyłam. No więc filc w łapki, sporo masowania a potem dla poprawienia efektu pralka i oto jest:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz