Dzisiaj obiecane ostatnio więcej fotek kolczyków, które były nagrodą w candy. Mam nadzieję, że magdowo już je dostała i jest zadowolona. Oczywiście gapcia ze mnie bo zapomniałam je zmierzyć przed wysłaniem, więc mogę tylko powiedzieć, że są bardzo długie (do ramion). A górny element ma w środku jaspis krajobrazowy.
Druga para to kolczyki urodzinowe dla mojej siostry. Proste i do noszenia na co dzień do pracy. W środku kaboszony imitujące hematyt (znalezione w domowych skarbach). No i koraliki toho 08 Sliver Lined Milky Montana Blue.
Zauważyłam, że mój duży problem z sutaszem to zbyt gęste przyszywanie koralików, przez co nie ukłądają się ładnie. Muszę nad tym popracować.
Druga para to kolczyki urodzinowe dla mojej siostry. Proste i do noszenia na co dzień do pracy. W środku kaboszony imitujące hematyt (znalezione w domowych skarbach). No i koraliki toho 08 Sliver Lined Milky Montana Blue.
Zauważyłam, że mój duży problem z sutaszem to zbyt gęste przyszywanie koralików, przez co nie ukłądają się ładnie. Muszę nad tym popracować.
5 komentarzy:
Śliczne! Zwłaszcza te drugie :-)
bardzo fajne kolczyki. jak dla mnie zwłaszcza te drugie ;) pozdrawiam serdecznie ;)
Dziękuję Revi, właśnie wczoraj odebrałam na poczcie przesyłkę od Ciebie. Kolczyki są nieziemskio piękne. Są bardzo wytworne i będą musiały poczekać na jakąś szczególną okazję bym je założyła.
Pozdrawiam serdecznie.
Magda :)
Wauuu, preciosos!!!
Przepiękne! Bardzo chciałabym się nauczyć tej techniki, może kiedyś mi się uda:) Twoje cudeńka zachęcają do ćwiczeń:)
Prześlij komentarz