wtorek, 31 marca 2009

Kolczyki porzeczki.

Hej,
No to trochę już po czasie wrzucam moje najukochańsze kolczyki. Chodził za mną pomysł już od dawna, wykonanie i planowanie nastręczało nieco trudności ale się udało. Samo zszywanie ufilcowanych elementów zajęło mi 2 godziny. Bardzo cieszy mnie to, jak gorąco zostały przyjęte na craftowym spotkaniu.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

fajna jest ta bizu filcowa :) /renia