niedziela, 21 sierpnia 2011

Dumna jestem./ I'm proud.

W porównaniu z poprzednim wpisem z tych dwóch par kolczyków jestem dumna.
Pierwsze, wykonane dla siostry z dostarczonych przez nią serduszek wyszły bardzo nietypowe w kształcie. I mniej różowe niż było założenie, ale to już wina mojego niezrozumienia dla tego koloru ;) Bardzo ładnie się mienią dzięki dużym seduszkom i 10 małym koralikom Swarovskiego.
Druga para to już zupełnie inna bajka. Duże, długie i "ciężkie" od szklanych koralików kolczyki tak naprawdę są lekkie i wygodne. Polecam na wieczorne wyjście do prostej kreacji, gdyż bardzo przyciągają wzrok.

***

Compared to the previous entry, I'm proud of these two pairs of earrings. These with heart-shaped stones are for my sister. But she wanted them to be more "pink" I think. I just don't like that color and I can't made them that way.
Second pair is designed to wear only for big occasions or evening parties. They seemed to be "heavy" because of all beads that I used to made them, but are very light and comfortable to wear.

wtorek, 16 sierpnia 2011

Nieusłuchane pary./They doesn't listening to me,

Te dwie pary kolczyków wrzucam raczej ku przestrodze niż żeby się pochwalić. Są dowodem na to że sznurki nie zawsze "słuchają się" moich pomysłów.
Pierwsza para miała być takimi zakręconymi soplami. A wyszło niestety krzywo, koralików nie widać i ogólnie to jakieś takie wydają mi się wybrakowane.

Druga para inspirowana była poniekąd kwiatkami z ludowych wzorów. A przynajmniej tak mi się kojarzył środek zanim nie dołożyłam zbyt dużej ilości "płatków". Powinnam była w środku dać więcej koralików bo wydają się zbyt masywne. No i nie udała mi się symetria tym razem, choć bardzo się starałam.
***

These two pairs of earring are proof that soutache doesn't listen to me yet. I planned them to look completly difrent! I see many mistakes when I look at them. The first pair is called "Cafe latte" and the second "Strange flowers".

sobota, 6 sierpnia 2011

Dwie nowe pary./Two new pairs of earrings.


Moje zainteresowanie sutaszem się rozwija. Staram się robić wzory z głowy, nie powielać krążących po internecie. Zobaczymy na ile oryginalności starczy mi pomysłów i możliwości. Pierwsza para to "Zielone jaszczurki". W zamyśle miały to być smoki, ale im bardziej posuwałam się w pracy tym mniej kolczyki przypominały smoki, zbliżając się kształtem do jakichś jaszczuropodobnych stworzeń. Wykonane z sznurków, koralików szklanych i serpentynitu.

Druga para jest... dziwna. Mój połówek powiedział, że wygląda jak ufo i ma "nibynóżki". Do jej stworzenia wykorzystałam 4 kolory niebieskich sznurków i szklane koraliki. Jestem z niej całkiem zadowolona.

***

Hey. Today I'd like to present two new pairs od soutache earrings. The first one I called "Green lizards". I planned to make them to look like dragons, but they don't look that way. More like lizards.
Second pair is really weird. My boyfriend said they look like UFO. What do you think, do they?