sobota, 23 marca 2013

Kolczyki z motylkami/Earrings with butterflies

Jako, że czas mam ostatnio tylko w weekendy to dzisiaj nowy post. Tym razem o wiosennych kolczykach w jesiennych kolorach ;)
 Kolczyki "Sunset Butterflies" są wiosennymi, lekkimi kolczykami z kaboszonami ozdobionymi wzorem motyli. Ale kolory mają jesienne albo zachodu słońca jak kto woli.
Użyłam sznurków sutasz w kolorach żółtym, pomarańczowym i wiśniowym, ręcznie wykonanych kaboszonów z fimo ozdobionych techniką decoupage, pereł słodkowodnych, koralików toho i knorr prandel, oraz metalowych elementów w złotym kolorze. 
Kolczyki są lekkie choć długie. Mają 8 cm długości (z biglami i łańcuszkami) i 3,3 cm szerokości.
Dostępne w moim sklepiku na etsy.

A na deser na końcu posta wspominana wczoraj torebka od Alveaenerle. Zazdrośćcie mi ;)

***

I want to show you new pair of earrings. They are inspired by the spring, but are in autumn colors ;)
I 've used soutache braids in yellow, orange and burgundy colors, toho glass beads and polymer clay cabochons to made these earrings. At the bottom of the earrings there are attached metal chains of various lengths in gold color.

These earrings measures 3.15" (8 cm) in lenght (with earwires and chains) and are 1.30" (3,3 cm) wide.
You can find them in my etsy shop

 And a little bonus - at the photo above you can see my new purse from Alveaenerle that I mentioned yesterday.

piątek, 22 marca 2013

Wymianka z Alveaenerle/ Swap with Alveaenerle


Już jakiś czas temu narzekałam na forum Craftladies, że przydałaby mi się mała torebka lub kopertówka. No i to moje narzekanie tak sobie czekało, aż się ktoś zmiłuje. Ostatnio odezwała się do mnie Alveaenerle i zaproponowała, że chętnie takową torebkę dla mnie uszyje.
W zamian za fajną torebkę (Alvea dzięki!) uszyłam dla niej komplet sutaszowy. Właściwie to nie jest to komplet, bo wisior i kolczyki są co prawda w tych samych kolorach zgodnych z zamówieniem, nawet użyłam tych samych materiałów ale jak widać różnią się bardzo stylem. Takie było zresztą moje założenie: kolczyki i wisior można nosić razem jako komplet, ale równie dobrze sprawdzą się same albo z jakąś inną biżuterią. Materiały użyte to sznurki sutasz, koraliki toho i knorr prandel, masa perłowa i szklana perełka. Jak widać krawatkę również uszyłam sama ;)
Kolczyki mają długość 4,5 cm (5,2 m z biglami) i szerokość 3 cm. Wisior ma 7 cm długości i 4,7 cm szerokości.
Właścicielka jest z tego kompleciku zadowolona o ile mi wiadomo ;)

***

Some time ago I complained on the forum Craftladies that I could use a small handbag or clutch. Recently Alveaenerle suggested that she would eagerly sew a bag for me.
In exchange for the bag I sew a soutache jewelry set for her. Actually, it's not complete, but the pendant and earrings in different styles but the same color. That was my idea for that project. Earrings and pendant can be worn together as a set but also look good alone or with other jewelry. 
Earrings in a shape of leaves are 4,5 cm (5,2 m witrh earwires) long and 3 cm wide. Pendant is 7cm long and 4,7 cm wide.

As far as I know new owner of this set is very pleased with it.

wtorek, 19 marca 2013

Wrap it!


Jest taka technika, którą podziwiałam od kilku lat a moje próby nauczenia się jej do tej pory spalały na panewce. Doszłam do wniosku, że jedyny sposób w jaki uda mi się ją opanować to kurs u kogoś, kto jest w niej dobry. Technika ta to wire wrapping. A jak się okazało Izziland również chciała pójść na kurs, więc wybrałyśmy się razem do przemiłej i bardzo uzdolnionej instruktorki, Moccate.

Jak widać na zdjęciach z kursu praca z drutem nas pochłonęła. Obie miałyśmy wiele frajdy poznając tajniki nowej techniki. Zdjęcia z kursu autorstwa Moccate.
Mój wisior to oprawiony w miedź piękny agat w brązowych kolorkach. Z założenia asymetryczny, dzięki czemu nie widać, że trochę krzywy ;) Ma 8 cm długości ( z zawieszką) i 4 cm szerokości w najszerszym miejscu.
Już wiem, że muszę zaopatrzyć swój warsztat w nowe narzędzia i półfabrykaty bo chciałabym się zacząć bawić w wrappowanie i wykorzystywać je w swoich projektach z łączeniem różnych technik ;)

***

I wanted to learn it for several years. I'm speaking about new technique of course. I mean wire wrapping. This is absolutely amazing techniqure full of new possibilities for me and my passion for combining few techniques in a single piece of jewelry. So me and my tellented craft-friend Izziland to the course of this technique  to a great instructor Moccate.
The result of a few hours course was the creation  of the first in my life pendant in wire wrapping technique.
It is agate framed in copper wire. In principle, asymmetric, so you could not see the shortcomings ;)
I know that I need to equip my workshop with new tools and blanks because I would like to begin to use wire wrapping technique in my projects.

piątek, 15 marca 2013

Rosette


Ostatnio chciałam zrobić jakiś fajny naszyjnik w łączonych technikach. Padło na kolory srebra i czerni. Rzeczony naszyjnik powstał, ale nie jest to ten prezentowany na zdjęciach ;) Ten powstał przypadkiem gdy okazało się, że zakupione w listopadzie koraliki galvanized aluminium nie pasują odcieniem do sznurków srebrnego sutaszu. Oczywiście naszyjnik miał być perfekcyjny więc zamówiłam nowe koraliki i jestem w fazie wykańczania sznura - niedługo efekty.
Prezentowany na zdjęciach naszyjnik "Rosette" powstał dlatego, że sznur z użyciem galvanized aluminium i krawatkę już miałam zrobione a nie chciało mi się pruć i marnować gotowej pracy. Dorobiłam więc zawieszkę z sutaszu i frywolitki. 
 
Zawieszka w centrum posiada ażurowy metalowy koralik więc i jego otoczenie musiało być ażurowe. Powstała frywolitkowa rozetka z czarnego sznurka. Z drutu wygięłam bazę w kształcie koła, którą obszyłam czarnym sutaszem, koralikami galvanized aluminium i opaque jet. Użyłam również szklanego koralika i "diamentowych" kuleczek w srebrnym kolorze. 
Naszyjnik zdecydowanie jest nietypowy i wyróżnia się spośród moich innych wyrobów. Dostępny w sklepiku na etsy.

***

Today I want to show a necklace made by coincidence ;) It was created during works on another necklace, but the color of galvanized aluminium toho beads didn't fit my conception. I had finished the beaded-crochet rope when I realised that I don't want to waste it. 

So I made a soutache and tatting pendant that fits the beaded-crochet rope and the Rosette necklace was finished. It is inspired by the stained glass windows in the shape of rosettes. I think it is perfect gothic necklace.
It is availble in my etsy shop.