niedziela, 30 listopada 2008

Na-szyjce

Hej,
Pora tu trochę poodkurzać. Dziś standardowo fimo. Niestety nie mam fotek najnowszych rzeczy, bo jak zwykle brak aparatu. Trochę tego jest przygotowane na Festiwal Przedmiotów Artystycznych w Poznaniu. Ale może jakieś fotki wrzucę później. Na razie dwa naszyjniki:

czwartek, 6 listopada 2008

Owad

Hej,
Przedstawiam nieco smętne dzieło eksperymentu z fimo i temperaturą czyli mojego od kilku dni ukochanego "Owada". "Owad" ma 8 cm długości choć pewnie jakby był wyprostowany to miałby 9 cm. Rozpiętość skrzydeł ok 9,5 cm. Niestety skrzydełka nieco się rozpłynęły przez zbyt wysoką temperaturę w piecu i były przypalone, w wyniku czego zostały potraktowane złotą farbą i przy lakierowaniu fioletowym brokatem.

Oto "Owad":
A to "Owad" i ja:


niedziela, 12 października 2008

Branosleta konkursowa

Hej,
Na moim kochanym forum craftowym mieliśmy kolejny konkurs. Temat brzmiał "Czarno-biały świat". Ja postanowiłam zrobić bransoletę z fimo i filcu. Ciężko było i się namęczyłam nad nią sporo. Ale efekt końcowy jest. Niestety, za duży na mą łapkę, spada z niej notorycznie, i szukam dla niej właścicielki. Do tego zdjęcia nieudane, ale już wiem, zeby nie focić na dworze w cieniu. No ale oto ona:
A tak bonusowo dorzucę jeszcze fioletowo-szaro-miedzianą bransoletę do kompletu do pewnych kolczyków skleconych przez siostrę. Ale kolczyki to innnym razem pokażę:

poniedziałek, 29 września 2008

Kolekcja broszek

Hej,
Moje całomiesięczne zmagania z fimo zostały uwieńczone dorwaniem się do aparatu.
Oto kolekcja broszek:

niedziela, 28 września 2008

Wrzesien z lnem

Hej,
Pora na efekty wrześniowej dłubaniny ze sznurkiem i kamieniami.

"Wierzbak" (piasek pustyni, len, brązowy kordonek i szklane koraliki)
"Jaspisowe liście"(jaspis, len, brązowy kordonek) Naszyjnik i bransoletka

"Klejnot Kairu" (Noc kairu, len) Naszyjnik i kolczyki. Za modelkę na zdjęciach robiła moja siostra.

czwartek, 25 września 2008

Letni Zmierzch

Hej,
Dużo bym chciała pokazać lepiejków ale nie mam jak ich sfotografować. No więc czekają.
Tymczasem zaprezentuję naszyjnik i kolczyki "Letni Zmierzch". Miały być na konkurs B"Babie Lato" ale wyparł je jesienny naszyjnik na lnianym sznurku. No ale furorę i tak robią ;)
Zbliżenie na swirla:
I bonusowo kolczyki:

piątek, 12 września 2008

Jesienny liść

Hej,
Na moim ukochanym forum (klik klik) rozstrzygnięto właśnie konkurs prac na temat "Babie lato". Ja również brałam udział. Oto mój konkursowy naszyjnik i jego historia:

Już od dawna nosiło mnie na zrobienie naszyjnika z tymi filcowymi listkami i kryształkami, bo mam kolczyki z takowych zrobione przez siostrę. Ale jakoś nie było natchnienia. A potem przeczytałam wiersz, który lakukaracza wstawiła na motywację dla nas, wyjrzałam za okno i zaczął się rodzić pomysł, zwłaszcza ze babie lato przyszło wcześnie, liście na drzewach wręcz zaczynają żółknąć (przynajmniej na niektórych) i tak jakoś wyszło.

Po trzydniowym głosowaniu okazało się, ze mój naszyjnik zajął trzecie miejsce :)


sobota, 6 września 2008

Lniaki

Hej,
Mam nową miłość craftową. Oczywiście poza kartkami, fimo i tkaniem krajek.
Naprawdę zadziwia mnie jakie cuda można wyczarować z lnianego sznurka i kamieni ozdobnych. Zresztą... Dawno dawno temu..... Eeee znaczy na wiosnę robiłam naszyjnik z korala dla przyszłej teściowej. Niestety fotki tego nie mam. Spodobało mi się. Do tej pory powstały dwa kolejne ale przymierzam się do kupna kamieni i robienia ile dusza zapragnie.

Tak więc mój własny naszyjnik z koralem:
A teraz Zimowa Noc w dwóch odsłonach. Przerobiona z koralików zakupionych na wykopaliskach. Uwielbiam surowce wtórne ;)

niedziela, 17 sierpnia 2008

Hej,
Zastanawiałyśmy się z siostrą co zrobić z plasterków, które niestety krzywe troche wyszły i na kolczyki sie nie nadały. Do tego miałam dwie nierówne kule, które też na kolczyki nie dałoby się przerobić. Jedna posłużyła za bazę naszyjnika, a razem z plasterkami kiełbasek sa też tu dwie kulki z różowego korala filipińskiego.

Tak się siorce spodobał ze od razu wzięła go dla siebie.

niedziela, 3 sierpnia 2008

Hej,
Moje kolejne lepiejki zostały przez siostrę przerobione na biżuterię. Oto efekty wspólnej pracy:
1) Małe wkręty z lustrznym wzorem, cobym ładnie na wykopach wyglądała:
2) Biedroneczki są w kropeczki3) Czarno na białym4) Melanżowe ślimaki
5) Ach, te czarne koronki
6) Ślimak w trzech kolorach7) Lilije
8) Czekoladowe swirle z fantazją
9) Wenus10) Niebieskie zawirowanie11) Cyprysiki12) Kwiatusie
13) Prawie jak karty


No i to by było na tyle, bo prac siostry nie wklejałam.

A teraz zmykam na wykopaliska na miesiąc więc więcej prac nie będzie na razie.

czwartek, 24 lipca 2008

Wymianka zakładkowa

Hej,
Na moim ulubionym forum (klik klik) była wymianka zakładek do książek. Miałyśmy zrobić dwie zakładki i wysłać do dwóch wylosowanych wcześniej osób. Dla mnie wylosowano mely i fairy.
"Piórkową" zakładkę dla fairy wymyśliłam jak tylko przejrzałam jej bloga i odkryłam, że marzy o locie balonem. Co prawda lotu dać jej nie mogłam, ale piórko i odpowiednia tonacja zawsze troszkę przybliżają do nieba. Zakładka wykonana z dwóch rodzajów papieru, usztywniona w środku plastikowym paskiem, piórko zabezpieczone kalką techniczną. A na dole dyndają koraliki z fimo mojej produkcji.

Z wymyśleniem zakładki dla mely miałam większy problem.. W końcu wyczytałam na forum w jednym poście, ze lubi dynie (mam nadzieję ze się nie pomyliłam). Tak więc powstał kolejny problem... skąd wziąć motyw dyni? Obeszłam wszystkie papiernicze w mieście ale ani stempli, ani naklejek ani niczego. Zostało mi tylko jedno narysować... Ale ja nie umiem rysować... Po wielu godzinach prób i błędów w końcu stworzyłam kilkanaście małych dyń. Uffff.... Mam nadzieję, ze choc przypominają oryginały. Zakładka zrobiona z czerwonego i zielonego papieru, zapakowana w plastikowe paski dla bezpieczeństwa i zszyta dwoma kolorami nitek. U dołu dyndają filcowe zielono-czerwone koraliki. Nazwałąm ją wstępnie "dyniową grządką".

Mam nadzieję, że dziewczynom się podobają.
Cdn...

niedziela, 20 lipca 2008

Pierwsze lepiejki

Hej,
Jako, że mam zdolną siostrę co składa biżu to postanowiłyśmy założyć spółkę. Ja lepię fimo a ona robi z moich lepiejków kolczyki. Oto co nam sie narobiło jak na razie:
Moje pierwsze swirle, nierówne strasznie.
Ja te niebieski komplecik z modeliny i drewnianych kulek nazywam planetarium :P

A to śliczne, duże czarne kulki w kwiatuszki - pierwszy eksperyment z oklejaniem.
A to seria: plasterki millefiori, swirle i kulki z koronkową tasiemką, takie emowate siostrze wyszły :PI pierwszy, nieudany eksperyment z wykorzystaniem resztek wałków. Miała wyjść mozaika a wyszły różwe trójkąty w ciapki otoczone fioletem :p Wiem przynajmniej że następnym razem mniej razy będę przecinać i składać :P

Zapraszam do oglądania i pozdrawiam serdecznie.